Kosiarka
1. Wstęp
Poza chemicznymi metodami zwalczania chwastów najbardziej efektywną obecnie metodą jest odchwaszczanie mechaniczne. Nie zaleca się stosowania herbicydów na całej powierzchni sadów, wiec poza tzw. pasem herbicydowym, czyli pod koronami drzew, najlepiej jest utrzymywać czarny ugór, murawę lub naturalne zadarnienie. Utrzymywanie naturalnego zadarnienia wymaga, podobnie jak murawa, koszenia chwastów nisko nad powierzchnią gleby. Nieodzowną maszyną jest wtedy kosiarka sadownicza, oczywiście w moim przypadku taka która mogłaby współpracować z ciągnikiem "Dzik". Z instrukcji ciągnika "Dzik" dowiadujemy się o przystosowanej specjalnie do współpracy z nim, kosiarce MKB-1,2, podłączenie której umożliwiał zaczep specjalny N3. Poniżej zdjęcie kosiarki z ciągnikiem URSUS C-308.
Jak widać, była to kosiarka listwowa, które to kosiarki w latach produkcji ciągnika cieszyły się dużą popularnością ponieważ był to wtedy jedyny mechaniczny system koszenia. Poprzez swoje główne wady, jak mała wydajność oraz duża wrażliwość na napotykane przeszkody (np. kretowiska czy gałęzie), nie mają one efektywnego wykorzystania w sadzie. Z drugiej strony dzięki swoim zaletom, jak nierozdrabnianie pokosu, tego typu nożycowe zespoły tnące są nadal stosowane w maszynach żniwnych, oraz do ścinania wrażliwych roślin.
Po wielu miesiącach rozważania różnych idei, sprawdzania dostępności odpowiednich podzespołów, tworzenia kosztorysów została podjęta ostateczna decyzja. Wybór padł na kosiarkę bijakową, czyli inaczej kosiarko-rozdrabniacz bijakowy. Wpłynęły na to zalety takiej kosiarki, jak odporność na uderzenia w przedmioty ukryte w trawie, prosta konstrukcja oraz niskie koszty budowy.
Konstrukcja kosiarki będzie posiadała trzy punkty podparcia. Z przodu będzie to wózek MWZ-2, natomiast dwa pozostałe z tyłu będą stanowiły koła skrętne. Mobilność będzie zapewniał ciągnik "Dzik", natomiast do napędu urządzenia tnącego wykorzystany zostanie posiadany przeze mnie silnik S-261C, wyposażony w odśrodkowe, suche sprzęgło przekazujące moment obrotowy na wałek zdawczy z osadzonym kołem pasowym.
2. Plan
Głównym elementem kosiarki bijakowej jest wał nożowy. Na wale nożowym zamocowanym poziomo względem podłoża znajdują się noże bijakowe. Ze względu na założone gabaryty, oraz przeznaczenie urządzenia głownie do rozdrabniania trawy skupiłem się na nożach lekkich tzw. "Y". Hartowane noże tnące mogą być montowane obustronnie, co wydłuża ich żywotność.
Rys. 2
Wał nożowy będzie osadzony z obydwu stron w samonastawnych oprawach łożyskowych (odpowiedniki SKF SY40). Będzie on posiadał przedłużony trzpień umożliwiający nałożenie, odpowiednio dobranego do tego przy silniku, koła pasowego (2SPB-150) za pomocą którego będzie napędzany. Przednia rotacja wału nożowego (ten sam kierunek co koła ciągnika) podniesie trawę dla równego ucinania. Zakładane obroty to ok. 2000 obr/min.
3. Zgromadzone elementy
- silnik
Wbrew pozorom, z elementów widocznych na pierwszym zdjęciu powstanie pełnosprawny silnik S-261C, który został rozkręcony w celu sprawdzenia stanu technicznego oraz oczyszczenia. Obok widać także sprzęgło odśrodkowe współpracujące z silnikiem.
4. Realizacja
Do wymienionych wyżej elementów dokupiona została przewodowa rura bezszwowa, o wymiarach 101,6x7,1, i wszystko razem dostarczone zostało do zakładu usługowego, który podjął się wykonać wał nożowy, którego z braku możliwości technicznych nie mogę sam wykonać.
Rys. 9
5. Uwagi końcowe
Kosiarka spełnia pokładane w niej oczekiwania. Doskonale radzi sobie nawet z bardzo wysoką trawą. Należy jednak pamiętać, że wał pracuje na wysokich obrotach więc zalecam przed montażem jego wyważenie.